Etykiety

czwartek, 14 czerwca 2012

Goodbye Mr. Eyes

'Vine para irme!
Las pautas estaban claras y las reglas eran sencillas.Tu tiempo era un año y por tanto existian fechas de llegada y de salida.Se presentaba ante tí el "año deseado",aquel
Conjunto de experiencias que sería el protagonista de tus recuerdos y memorias durante los proximos años .Esa era la razon por la que tu deseo era jugar el partido al máximo nivel y evitar el banquillo en la medida de lo posible. Tu mision estaba grabada dentro de ti "a fuego", tallada en cal diciendote; divertete, engrandecete,aprende, valora,supera,tolera,quiere y en definitiva se feliz ... Te ofrecemos
Todo eso y tu simplemente tienes que cogerlo! Y vamos que si lo hemos cogido!
El tiempo de reflexion y conclusion ha llegado, y esque tras el final es lo único que queda, porque dado que algo nuevo empieza comencemoslo a ser posible con nuestra nueva "sabiduria".
Al fin wroclaw ha quedado atras y lo que empezaba a ser nuestro hogar nunca volverá. El marco social ha sido demasiado único para ser repetido y más aun si lo acompañamos del entorno. Por esto mismo, estoy orgulloso de haber compartido este año con ustedes, y esque, tantos momentos han conseguido que entre todos, ya sea con nuestras frases autoctonas o con lo que es mas importante nuestros codigos morales, nos hayamos completado. Gracias por ello, porque ese hecho, seguro nos hará eternos.

España todavia sigue estando lejos...' Mr. Brown Eyes



Dziękuję za szczęście i za łzy..za to, że nauczyłeś mnie czegoś bardzo ważnego. Za taniec w rynku i za pierwszy spacer...za to, że przez chwile myślałam, że Cie kocham. Za nadzieje...i za jej utrate. Za wschody słońca i za zachody...I za to, że pomogłeś postawić mi ten ważny krok w dorosłe życie. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu. Tak jak już kiedyś pisałam! Na zawsze razem! Bo przecież każdy człowiek, z którym Cię coś łączy już na zawsze w Tobie zostawia część siebie.I nie bój się już. Nie musisz już przed tym uciekać...Teraz będziesz daleko. I nie martw się! Znalazłam swojego aniołka. On się mną zaopiekuje. Z nim będę zawsze bezpieczna. Bądź moim przyjacielem, bądź szczęśliwy....nie zapomnij o mnie...
Żegnaj




52 dni i zobaczę aniołka :)

Alex

9 komentarzy:

  1. dobrze, że się cieszysz i umiesz powiedzieć "żegnaj", one są ważne...

    smucę się dziś, mój przyjaciel ma w sobotę operację... wznowy... mój najbliższy i jedyny, nie opuszczę go i dam mu siłę wiarę i miłość - i oczy, które tak bardzo mnie kochają...mam ochotę krzyczeć znów!

    OdpowiedzUsuń
  2. mam totalną obręcz na głowie, która jest widoczna w słowach... powyższych, są niespójne, wyrwane prosto z serca, które boli... potrzebuję kogoś dziś choć w słowach...

    OdpowiedzUsuń
  3. A więc krzycz, to pomaga!
    Musisz się teraz dużo za niego modlić i ja też będę. Pamiętaj, wiara, ale tylko prawdziwa, szczera wiara czyni cuda!
    Ja sercem będę z Tobą

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam innej wiary niż prawdziwa... jestem w modlitwie i w dialogu i w połączeniu od dziecka..., on zawsze spada na CZTERY ŁAPY i wierzę, że teraz też tak będzie (nie jest kotem, lecz... _ _ _ "M")

    OdpowiedzUsuń
  5. i bardzo dziękuję za modlitwę i serce, bardzo! każde wsparcie ma ogromną MOC

    OdpowiedzUsuń
  6. za 38 dni zobaczysz Aniołka :):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. smutno tu i cicho...

    OdpowiedzUsuń
  8. przyjmij karobowego ogromnego całusa!

    OdpowiedzUsuń