Etykiety

wtorek, 31 maja 2011

Uśmiech Indii

Piękna skóra, czarne włosy, oczy w kolorze najsmaczniejszej czekolady...no i wreszcie...cudowny uśmiech! Na tą krótką chwilę wszystko przestało dla mnie istnieć. Ulubione sklepy? Nieważne. Tłum gapiących się ludzi? Nieważny. Wstyd? Nieważny. Jedyne co się liczyło to Jego uśmiech. I może właśnie dlatego teraz nie mogę przypomnieć sobie dokładnie jego twarzy. Uśmiech widzę cały czas...To dziwne uczucie. Jakby ktoś nagle wyciągnął Cię ze świata i umieścił w zupełnie innym wymiarze. Wymiarze szczęścia.
Gdzie mam go szukać? Jak do niego dotrzeć? Czy mam szansę jeszcze kiedyś się z nim zobaczyć?
Jedno jest pewne. Istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. I chyba właśnie nadszedł czas, w którym powinnam sprawdzić słuszność tej teorii.

"I gdy w końcu skrzyżują się drogi tych dwojga
 i spotykają się ich spojrzenia.
 wtedy znika cała przeszłość i cała przyszłość"
                                                                Paulo Coelho

Tak...to On ;)

Miliona powodów do uśmiechu!
Alex ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz